Różnicowanie sylab z literą P i M: ćwiczenia "Sylabowy kwiat"

Kontynuujemy naukę czytania sylabowego.. O metodzie tej pisałam już wcześniej, proszę wpis o tym jak nauczyć dziecko czytania w prosty i przyjemny sposób Szczegółowe kroki wprowadzania sylab i nauki czytania metodą sylabową opisałam tutaj Jak wprowadzać sylaby

W tym wpisie przedstawię sposób na ciekawe ćwiczenie różnicujące. Ma ona na celu nauczenia dziecka odróżniać sylaby z dwóch paradygmatów czyli sylaby z M od sylab z P. W szczególności dziecko powinno zauważyć różnice pomiędzy sylabami podobnymi takimi jak np MA i PA , MI i PI

Gdy dziecko zna już sylaby z literami M i P pora na ćwiczenia różnicujące. Ćwiczenia te mają pomóc dziecko różnicować, a więc odróżniać poszczególne sylaby. Dziecko prawdopodobnie myli teraz sylaby podobne takie jak np MA i PA.

Karta pracy: Sylabowy kwiat

Sylaby z M i P do wydruku:

Karta pracy "Sylabowy kwiat": ćwiczenia różnicujące sylaby z M i P

Tutaj przedstawiam moją propozycję takich ćwiczeń przy wykorzystaniu karty pracy "Sylabowy kwiat".  Na płatkach umieszczono różne sylaby, są to sylaby z paradygmatu P oraz M (dodatkowo pojawia się też L). Z taką kartą możemy wykonywać różne ćwiczenia. Ja zwykle każdą taką kartę wykorzystuję "na maksa": koloruję, czytam, łączę, wycinam ...
Pomysłów na ćwiczenia może być mnóstwo. Poniżej moje propozycje.

Co może się przydać:
kredki, karteczki z sylabami, kostki sylabowe

Ćwiczenie 1. Parowanie

• Podaję dziecku karteczki z sylabami z danego paradygmatu np P i proszę o wybieranie karteczki, jej odczytanie i ułożenie obok pasującego płatka. 
• Następnie podaję drugi zestaw z sylabami M i wykonujemy jak wcześniej.

Ćwiczenie 2. Malowanie

Kwiat możemy pomalować. W zależności od tego jak dziecko sobie radzi zabawa może wyglądać różnie (od łatwej wersji do trudniejszej):

• Dajemy dziecko karteczki z sylabami. Dziecko odczytuje pierwszą karteczkę i szuka takiego samego płatka. Następnie koloruje płatek.
• Mówimy dziecku, by odnalazło płatek PA i pomalowało go. Następnie by odnalazło płatek PO i pomalowało go ... itd. Jeżeli posiadacie kostki z sylabami wykorzystajcie je teraz - dziecko rzuca kostką i odczytuje sylabę, którą następnie odszukuje na kwiatku i maluje.
• Jeżeli dziecko nie ma problemów z różnicowaniem to możemy mieszać sylaby i raz kolorować sylabę z P,  raz z M. Mówimy "Pomaluj PO" A potem "Pomaluj ME " itd. Jeżeli posiadacie kostki z sylabami wykorzystajcie je teraz - dziecko rzuca kostką i odczytuje sylabę, którą następnie odszukuje na kwiatku i maluje.

Ćwiczenie 3. Pszczółka

Wycinamy pszczółkę. Pszczółka przylatuje do naszego kwiatu i siada na jego płatkach. Jak zwykle możemy bawić się różnie:

• pszczółką może latać dziecko lub rodzic
• pszczółka siada na wybranym kwiatu i dziecko wtedy dopiero odczytuje sylabę
• lub pszczółka ma usiąść na konkretnym płatku (rodzic wybiera sylabę, którą odwiedzi pszczoła).

Ćwiczenie 4. Robimy kwiat, a może jednak wiatrak ;)

Wycinamy teraz kwiat. Jeżeli drukowaliśmy na zwykłej kartce to możemy teraz usztywnić go naklejając na grubszą kartę (blok techniczny, okładka z bloku, tekturka z pudełka po butach ... itd)

Ćwiczenie 5. Koło fortuny

Jeśli wykonaliśmy ćwiczenie 4 i nasz kwiat znajduje się na rurce przytwierdzony do niej pinezką to możemy teraz wykonywać nim obroty. Pamiętacie program w telewizji "Koło fortuny" albo koło  w "Kocham cię Polsko"?

• Kręcimy kołem i czytamy wylosowaną sylabę
• Możemy również utworzyć grę. Każdy gracz na kartce wybiera sobie i zapisuje np 3 sylaby. Następnie po kolei kręcą kołem. Sprawdzamy, czy mamy zapisaną taką sylabę. Jeśli tak to ją np podkreślamy. Jeśli nie, nie robimy nic. Kręcimy kołem raz po raz sprawdzając czy są nasze sylaby. Wygrywa ten kto pierwszy zdobędzie swoje 3 sylaby.
  

Moja praca z dzieckiem

Zanim przystąpię do ćwiczeń powyższych zgodnie z zasadą "Najpierw łatwe" przypominam czego się już nauczyliśmy. Najłatwiejsze będą oczywiście spółgłoski. Potem przypominamy sylaby z M (ostatnio uczone) i P.
Na początku posługuję się zawsze karteczkami z sylabami. Często też wykorzystuję ćwiczenia/karty pracy z poprzednich etapów. W zasadzie to nigdy nie wyrzucam takich "zużytych" wydruków. Są one bardzo pomocne, by w sposób ciekawy przypomnieć/utrwalić to co robiliśmy ostatnio (do tej pory).